... za żonę.
Razem konsumują (a jakże!), ogrzewają się, wymieniają ciuchami i wykorzystują wzajemnie w czasie pracy. Ponadto, on woli być zdominowany, a ona...
Tak, czy inaczej...
Sytuacja stała się na tyle poważna, że dziś jedno z 30 wcieleń mnogiej osobowości naszej księgowej stwierdziło, że rzecz należy sformalizować. A słowo księgowej jest święte!
Zastanawiamy się wobec powyższego, co zrobić z Szymonową Agatą i gdzie upchnąć konkubenta Dominiki ;)
11 marca 2011
2 marca 2011
Łańcuch rozrodczy :-)
Tomek --> aNeta --> Zbig --> Karolina --> Ola / Bartek --> Agata
Kto następny? Na kogo padnie, na tego bęc? ;-P
Krążą słuchy, że Dariusz i jego pyton mogą wskazać... :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)