Dear all,
natura nie znosi próżni - o czym, mało odkrywczo, ale
doświadczona empirycznie, donoszę, informując jednocześnie, że wiosną, w
bluerankowym teamie pojawi się kolejne dziecko :) Oczywiście, nie daję
głowy, że, zamiast dziecka, na świat nie przyjdzie SĘP, lub też Hiszpańska
Inkwizycja - w końcu jej też się nikt nie spodziewał ;-) Trzymajcie
kciuki!
19 października 2012
8 października 2012
Szymon, Oryginał i Ancymon
Ekipa Bluerank wiele już widziała i na wiele niekonwencjonalnych zachowań jest uodporniona.
Nadal jednak, "okresowo, cyklicznie" w pełną podziwu zadumę wprawia nas openspejsowy oryginał, Szymek - właściciel płaczących okularów, człowiek - kontrapunkt, ten, który miał w zwyczaju mówić do Dziadka per "Orzeł" i staje się nieobliczalny jeśli raz dziennie nie zje pączka z dziurką, albo batonika "Ikar".
Wprawdzie nie jesteśmy w stanie zapamiętać wszystkich wiekopomnych kwestii przez niego wygłoszonych, niemniej z dumą prezentujemy kilka takich, które najlepiej oddają jego niepowtarzalny styl, przez niektórych przypisywany geniuszowi, przez innych szaleństwu, lub uprowadzeniu przez Obcych w dzieciństwie.
Szymek triumfujący: "No widzisz? Nic nie słyszysz!"
Szymek zatroskany: "Może czas się do psychoanalityka wybrać, tyle, że nie chcę spędzić u niego 12 lat jak Allen w Annie Hall"
Szymek meteorolog: " Prognoza dla takiego zboka jak ty - wilgotność na zewnątrz wynosi 60%"
Szymek roszczeniowy: "Proszę mi zdjąć te spodnie z wystawy - ten manekin jest chyba w talii podobny."
Nadal jednak, "okresowo, cyklicznie" w pełną podziwu zadumę wprawia nas openspejsowy oryginał, Szymek - właściciel płaczących okularów, człowiek - kontrapunkt, ten, który miał w zwyczaju mówić do Dziadka per "Orzeł" i staje się nieobliczalny jeśli raz dziennie nie zje pączka z dziurką, albo batonika "Ikar".
Wprawdzie nie jesteśmy w stanie zapamiętać wszystkich wiekopomnych kwestii przez niego wygłoszonych, niemniej z dumą prezentujemy kilka takich, które najlepiej oddają jego niepowtarzalny styl, przez niektórych przypisywany geniuszowi, przez innych szaleństwu, lub uprowadzeniu przez Obcych w dzieciństwie.
Szymek triumfujący: "No widzisz? Nic nie słyszysz!"
Szymek zatroskany: "Może czas się do psychoanalityka wybrać, tyle, że nie chcę spędzić u niego 12 lat jak Allen w Annie Hall"
Szymek meteorolog: " Prognoza dla takiego zboka jak ty - wilgotność na zewnątrz wynosi 60%"
Szymek roszczeniowy: "Proszę mi zdjąć te spodnie z wystawy - ten manekin jest chyba w talii podobny."
Subskrybuj:
Posty (Atom)