Czwartkowi bojownicy:
Mimi instruuje Romka w kwestii zakupów:
- Tylko żeby ser był taki do starcia!
Czwartkowi stoicy:
Krzysztof, nad drukarką, w zadumie:
- Toner life end? To już jest koniec tej maszyny?
Patrycja, wyjaśniając przyczyny huku na jej biurku:
- W porządku. Kabel wpadł mi do herbaty.
- W porządku. Kabel wpadł mi do herbaty.
Czwartkowi komicy:
Księgowa wychodzi z salki, ściąga sweter i, rozpromieniona, woła:
- Jestem najlepsza! Zrobiłam 12 pasków w 3 minuty!