17 listopada 2011

W sumie to jesteśmy fajni

Czwartkowi bojownicy:

Mimi instruuje Romka w kwestii zakupów:
- Tylko żeby ser był taki do starcia!

Czwartkowi stoicy:

Krzysztof, nad drukarką, w zadumie:
- Toner life end? To już jest koniec tej maszyny?

Patrycja, wyjaśniając przyczyny huku na jej biurku:
- W porządku. Kabel wpadł mi do herbaty.

Czwartkowi komicy:

Księgowa wychodzi z salki, ściąga sweter i, rozpromieniona, woła:
- Jestem najlepsza! Zrobiłam 12 pasków w 3 minuty!

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

i cały open space sie poplakal ze smiechu ;)

neta pisze...

A tak przy okazji ostatniego zdania z tego wpisu, dziekuje wszystkim testerom naszej gry za pomoc wszelaka :)

Anonimowy pisze...

Czy można słowo "testerzy" wymienić na inne ;)?

Anonimowy pisze...

OJ TAM OJ TAM