15 stycznia 2013

Blueranki... Opinie na własny temat

Jak Hołdys lub Tomaszewski, mamy opinie na każdy temat, choć nie zawsze zapraszają nas do ich wygłaszania na antenie TVN 24 (a szkoda ;). W każdym razie... dziś pierwszy odcinek nowego cyklu.

Blueranki... opinie na każdy temat

Rozpoczynamy od własnego podwórka, czyli nasze opinie o naszej pracy. Wypowiedzi są anonimowe (dla dobra ich autorów ;P).
  • opinie cudotwórców z działu Copy ;)
Jednego dnia reklamuję najdroższe samochody świata i piszę o hemoroidach 8-), następnego optymalizuję (i to w trzech językach) treści serwisu, który jeszcze nie powstał - to po prostu "przemysł kreatywny... czasem ciężki" ;)
  • opinie molestowanych przedstawicieli IT
Piętnaście razy dziennie odpowiadam na pytanie dlaczego nie ma internetu. W przerwach projektuję wymyślne aplikacje dla działu PPC, który chciałby zautomatyzować nawet robienie porannej kawy ;)
  • opinie biurowo - księgowo - kadrowo - pitowo - zusowo... AMEN
Fakturuję, drukuję, obliczam, skanuję i się stresuję - zwłaszcza pod koniec miesiąca. Robię to regularnie, bo jestem bardzo systematyczna.
  • opinie najwyższego szczebla
Zarządzam, zdobywam, decyduję i zarabiam. Gdy pada śnieg pracuję zdalnie zostawiając swoje auto terenowe pod domem.
  • opinie zdobywców najlepszych pozycji
Linkuję, sznurkuję, wymyślam siatki połączeń i węzły (czasem gordyjskie). Jestem raczej zaplątany, niż rozwiązły... i bardzo mi się to podoba.
  • opinie działu PRzepięknego
Siedzę zawodowo na Facebooku, pracuję z Wordometrem, dbam o wizerunek... I w uznaniu mych zasług dostałem nowe różowe lusterko od kolegów z pracy!!!
  • opinie tych co robią BOKami :)
Co tu dużo mówić... Dogadzam Klientom!
  • opinie klikersów z PPC
Umiem rozwinąć wszystkie trzyliterowe skróty w Google Adwords ;) i skutecznie rywalizować - nawet ze sobą. Za kliki i konwersje... Zrobię wszystko!
  • opinie... nieco wstydliwe ;) z serii 'wyznania analityka'
Specjalizuję się w analu. Codzienne porządne wdrożenia dają mi wiele satysfakcji...

1 komentarz:

blueranki pisze...

Z dedykacją dla Mateusza Rz. On już wie dlaczego :-)