18 maja 2008

I sssru... do zlewu

Niech każdy pomyśli o sobie, a o wszystkich będzie pomyślane...
Idąc tropem tej mądrej maksymy, Monika wymyśliła ostatnio nową zasadę - niech każdy po sobie pozmywa, a w kuchni będzie pozmywane.

Zabawa zaczęła się dopiero dwa dni temu, ale już wielką frajdę sprawia niektórym fakt, że cukru nie trzeba sobie wsypywać do herbaty widelcem (bo wszystkie łyżeczki leżakują brudne w zlewie od tygodnia ;).

PS
Ciekawe kiedy ktoś wymyśli następna zabawę :) na przykład...
Raz, dwa, trzy! Śmieci dziś wynosisz ty!
[A trzeba wiedzieć, że śmieci bluerankowe to nie lada wyzwanie...]

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

"Bluerank od kuchni" w najczystszej postaci :) chciałoby się rzec...

Anonimowy pisze...

taaak, właśnie pamiętam łyżkę do zupy w cukierniczce ostatnio :]

Anonimowy pisze...

Z innej beczki, ale... dzis sa imieniny naszej WikiOli :) wiec czyste naczynia beda pewnie potrzebne jutro ;-)

Olu ode mnie dla Ciebie z tej okazji oldskulowa (bo Ty jestes w zasadzie z tej samej epoki co ja ;) rozyczka internetowa

@}---,---'---