30 września 2008

Bluerankowy szczyt obciachu

  1. urlop w Mielnie
  2. parówki w Żabce
  3. sztuczka z gumką

Tomek był w Mielnie, ale poza sezonem... więc się nie liczy ;-) a Aneta tam pojechała tylko raz - jako nastolatka - więc można jej wybaczyć ("młoda, głupia, nie wiedziała co robi"... ;-) Za to... stałym bywalcem pobliskiej Żabki jest nasz Szymonek, który codziennie pomyka tam po parówki, a jego zakupy są na tyle intensywne, że sprzedawca już nieco dziwnie na niego spogląda... Trzeci obciach zaliczył drugi Tomek :) zapraszając jednego Partnera spółki na biznesowe spotkanie... "Kawa? Ciastko? Sztuczka z gumką?" - powiedział mu na zachętę ;-))

PS

O ile nam wiadomo - do spotkania nie doszło ;-)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Kolejne obciachy prosze dopisywac w komentarzach :) Dziekuje.