Pasja, jak każda inna... Jedni zbierają znaczki, inni książki, jeszcze inni jajka - niespodzianki, a jeden z ważniejszych blueranków kolekcjonuje... pudła (po pewnym czasie każde z nich także staje się pudłem z niespodzianką... ;-) ale to już inna historia...
W naszym biurze, w różnych - bardziej lub mniej honorowych - miejscach eksponowane są potężne fragmenty kolekcji M. Pudełka po laptopach, krzesłach, lampkach, myszkach i innych sprzętach biurowych. Co jakiś czas robimy inwentaryzację, po czym losowo wybrany pracownik Bluerank delegowany jest do szefa z tradycyjnym pytaniem - "czy możemy wyrzucić pudła". Tradycyjnie dostajemy tę samą odpowiedź... I kolekcja rośnie...
--
Spod sterty szarych pudełek... relacjonował...
anonimowy sprawozdawca bluerankowy.
1 września 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Zobaczyć Neapol i umrzeć... pod naporem tektury ;)
Prześlij komentarz