21 września 2008

Łukasz w odcinkach - odc. 1

Poranek w biurze.

Cisza, spokój... słychać jedynie dźwięki rytmicznie stukających klawiatur oraz ciche kliknięcia myszek...

Nagle Łukasz spogląda z poważną miną na jednego z kolegów i zmysłowym, niskim głosem mówi:

- Szymonie ...

A z jego laptopa wydobywa się tajemnicza melodia...

Chcecie wiedzieć jaka - wystarczy kliknąć tutaj

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

A ja do tej pory nie wiem, co o tym myśleć...

Anonimowy pisze...

a ja wiem :P

Anonimowy pisze...

ale az glupio o tym mowic ;-D

Anonimowy pisze...

A dzisiaj nie ma w pracy obu. Jeden zadzwonil i powiedzial, ze jest chory. Drugi zadzwonil i oznajmil, ze zatzrasnal sie w domu. Heh... ;-)

Anonimowy pisze...

Przyrzekam, to nie moja wina. Mówił, że ma klucze!