Z braku Jacka w biurze... szef zdecydował się na wykorzystywanie dmuchanych pracowników. Pomysłodawcą - racjonalizatorem jest Gracjan :)
Ustalono, że Jacka (jako że niewiele mówi) zastąpi model typu 'Konrad 1.0'. Pod nieobecność Tomka, przy jego biurku sadzać będziemy dmuchanego pracownika z wbudowanym telefonem komórkowym. Za Patrycję, gdy wychodzi na hiszpański, pracować będzie 'el dmuchano pozycjonero'. W komplecie z modelem wypełniającym nam brak Szymonka znajdzie się oczywiście żel do włosów...
Z dmuchanego Łukasza z przykrością musimy niestety zrezygnować... za długo by się dmuchał ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
A co z pozostałymi?
Jakieś pomysły? :)
heh ;) wszyscy juz nadmuchani - w koncu jest po siedemnastej
Prześlij komentarz