24 sierpnia 2009

5 dni do… TEGO DNIA

Ślady po wosku i zębach, siniaki, kolorowe ptactwo oraz zdecydowane luki w pamięci niewątpliwie świadczą o zakończonych wieczorach kawalersko - panieńskich. W poniedziałek przyszła Młoda Para jest dziwnie spokojna i zrelaksowana… Czyżby stale byli na etapie „dochodzenie do siebie” znanego jako syndrom gorzkiej herbaty, kleiku i miski? Może jeszcze do nich nie dotarło, że to już tylko 5 dni?

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

gdzie te ślady po zębach?

Anonimowy pisze...

na tyłku stripteasera ;)

Anonimowy pisze...

Ale przecież na jego lewym pośladku to są Oli zęby...

Anonimowy pisze...

a mnie zastanawia to kolorowe ptactwo :]

Anonimowy pisze...

ptactwo to zaraz wyląduje na głowie autora notki :P

Chochlik pisze...

cóż to za zastraszanie?!