Nie obchodzi, ale z bluerankami się nie da tego obejść, więc... urodziny były!
Krótkie party na stojaka. Monika wyrecytowała wszystkie najmilsze życzenia świata, po czym Bartek został na środku open space z flaszką w ręku :) Im dłużej się w niego wpatrywaliśmy, tym jubilat był bardziej chętny i otwarty... Jeszcze chwila i zgodziłby się na wszystko ;))
Eh... co to alkohol robi z człowiekiem ;) nawet jeśli się go nie pije, tylko trzyma ;P
Wszystkiego najlepszego Bartłomieju :)
4 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
14 komentarzy:
Gratuluję znaku zodiaku! :) Trafił Ci się najlepszy z możliwych :)
zaraz po byku:)
hepi hepi, i nie zgadzaj się na wszystko. ale chętny możesz być:)
Wszystkiego najlepszego! Niech Ci flaszka pełną będzie ;)
Apropos flaszki... to kiedy? Bo już mi za Wami... w ustach zaschło :)
A propos 'apropos'... to się pisze rozdzielnie :)
A propos flaszki... zostało coś jeszcze?
Jest już 17 :)
'Wiadomo kto' - na końcu zdania kropkę się stawia :].
Dziękuję, serdecznie dziękuję za życzenia raz jeszcze; )
Na dnie jeszcze coś jest - chętnych zapraszam: )
pozdrawiam Cię Gosiu, Tomasz
na zdarowve
na zdorove znaczy się sąsiedzie:))))
.
g.KC.e.
Prześlij komentarz