31 sierpnia 2009

TEN DZIEŃ

No i stało się!

W minioną sobotę oboje "byli na tak" - niczym komisja programu Idol podczas castingu, na którym Ewelina Flinta zaśpiewała piosenkę Mercedes Benz.

Mam nadzieję, że nie poznali się przez Internet - ironicznie spointował sytuację mistrz ceremonii.

Nie bezpośrednio... - dodali zgromadzeni w kościele goście.

Podczas składania życzeń Konrad (jako osobnik najbardziej wygadany w ekipie) został poproszony o złożenie oficjalnych życzeń od blueranków. Zresztą to on wręczał prezent, co widać na załączonych poniżej obrazkach.

Początkowo Kodo miał wyrapować życzenie, później zaplanował wyrazić je za pomocą HTML, rozważał też złożenie ich wyłącznie mową ciała. Długie, uroczyste przemówienie chyba mu się jednak trochę pomieszało, gdyż w efekcie ograniczył się do krótkiego:

Oto prezent od blueranków. Wszystkiego najlepszego... nie...
(za co jesteśmy mu bardzo wdzięczni)

Oficjalną część ślubu zakończyliśmy w bramie... co niewątpliwie nam się opłaciło ;)

2 komentarze:

Anetka pisze...

"nie bezpośrednio" ale "dzięki" jak najbardziej :)

Pamiętam, jak mój serdeczny przyjaciel przemek zadzwonil ktoregos dnia i mowi "ej mondry ty dalej szukasz jakis praktyk? bo dostalem jakis spam na poczte, jakas agencja, digital cos tam... jak chcesz to ci podesle".
I podeslal :)

Poszlam na rozmowe, Radzio mnie przesluchal, przyjeli mnie w poczet praktykantow. HotMiMi mna sie czesciowo opiekowala, zlecala rozne takie ciekawostki az mowi "bo wiesz maciek... yyy no ten tam, generalnie ma duzo pracy to on tez ci cos tam da do roboty" :)

Maciek podszedl pewnym krokiem, zaprosil gestem do salki... i tak sie zaczelo ;)

Buziaki i jeszcze raz wielkie dzieki, za to, ze byliscie, za superowa niespodzianke, piekny prezent, ktory juz stoi zapelniony w salonie, i za to, ze po powrocie jeszcze przez miesiac bedziecie sluchac jak plote plote i plote :)))

Neta pisze...

Oj, a ja tez pamietam te podchody Macka do Anety w d1 :) Moze nie wszyscy wiedza, ale mial rywala (w osobie szwagra prezesa :P wiec sami rozumiecie... ze latwo nie bylo :)) no ale prosze - jaki ladny final :)
PS
Jaki z tego moral? Jak chcesz wyjsc za maz - idz na praktyki do firmy internetowej :)