2 października 2009

Czekaliśmy do 19.00...

... ale prezes się nie pojawił :-(



... kwiaty zwiędły, chleb zeschnięty, sól odstawiliśmy do kuchni, trunki obaliliśmy (z rozpaczy rzecz jasna)...

PS
Uwadze prezesa polecamy nasz piątkowy skład... Od razu widać, kto się stęsknił, a kto nie przyszedł do pracy korzystając z 'ostatniego dnia wolności w Bluerank' ;)))

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Dzisiaj już nie czekamy :-P

Anonimowy pisze...

banda lizusów ;-)
arecki

monika pisze...

Pewnie ze lizusy! Ci których nie ma na zdjęciu siedzą przy biurkach i ciężko pracują ;)