7 grudnia 2009

BTW

Na przełomie czerwca i lipca br. po dwóch testach kontrolnych... wykryto w firmie jednego "blueranka pracującego na czarno". W listopadzie dowiedział się o nim sam prezes... W grudniu cała prawda wyszła na jaw... bo już ledwie mieścił się pod biurkiem ;P

Do tej pory sprawował się bardzo dobrze, był niekłopotliwy, cichy, spokojny i pracowity, choć zdarzało mu się spać w czasie pracy ;)

Jeśli wszystko dobrze pójdzie zostanie w Bluerank (już oficjalnie) do lutego, a 1 marca głośno wyrazi swoją opinię na temat 9 miesięcy w agencji :) i... pójdzie na zasłużony urlop... razem ze swoją mamą...

Ona wróci do Was w kwietniu. ON rozpocznie zupełnie nowe życie... a jak dorośnie może napisze książkę o SEM ;-) choć zdecydowanie lepiej by było, gdyby został weterynarzem :-)))

17 komentarzy:

Anetka pisze...

gratuluję z całego serca!!!

Anetka pisze...

i juz sie nie moge doczekac, zeby zobaczyc godnego nastepne Taaakiej Krolowej :)

Anonimowy pisze...

Rybka będzie!!! Gratulujemy :)))

Sajmon pisze...

Ja miałem pierwszy zostawić komentarz, ale ... zbyt długo byłem w szoku i ... Aneta mnie wyprzedziła ...

GRATULACJE !!!

Bartek pisze...

Gratulacje: )

wojtek pisze...

gratulacje :):):)

keppas pisze...

kuku gaga :)
congratulacione

Anonimowy pisze...

gratulacje :)))
tomek.l

Chochlik pisze...

Cudnie :)Ciocia gosia się cieszy i gratuluje.

Neta pisze...

Szymon mial pierwszy wstawic, ale... kobiety szybciej czytaja podteksty no i dlatego :) Anetce dziekuje pierwszej.

Tak bedzie rybka, chociaz mial byc baran i bedzie chlopiec, choc miala byc dziewczynka ;) no ale coz... najwyzej jakis poeta wyrosnie, medium albo inny wizjoner ;-)

Chlopakom takze serdeczie dziekuje za gratulacje :-)

Uprzedzajac pytania - dlaczego dopiero teraz sie dowiadujecie... No Kochani - musieliscie byc dopiero po rodzinie - taka tradycja :-) a rodzinie oznajmilam ten fakt 1 listopada :-) wiec... sami rozumiecie...

Moniko W dzieki za ten rosol wtedy... uratowal mi zycie :-)

A ciocia Gosia musi sie cieplej teraz ubierac bo okna raczej zamykac nie bedziemy ;-P

Anonimowy pisze...

Heh...to już nie chodziło o zrozumienie podtekstów, tylko o danie im wiary ;) Ja nic nie podejrzewałam...
Strasznie się cieszę!
Mogę Ci rosół częściej przynosić :) Rzeknij tylko słowo.

Darek pisze...

Gratulacje :)

monika pisze...

Jeszcze raz gratuluję z całego serca i BARDZO się cieszę:)
...córeczka będzie następna;)

Patrycja pisze...

jeszcze raz gratuluję :)

tomek o pisze...

Jestem w szoku :)

Gratuluję :) !!!! i bardzo się cieszę :)

Mateusz Kicki pisze...

to jak skoro już się otrząsnąłem ... , to gorąco gratuluje :) i życzę, nawiązując do naszej wcześniej rozmowy w zapieckowym pokoju o tym jak się w dzisiejszych czasach wykonuje cesarkę, żebyś jednak jej nie miała ;)

Wszystkiego najlepszego!! :)

Neta pisze...

@ Lukasz

Dzieki za telefon :)

BTW
Lukasz wczoraj przypadkiem wszedl na blog i tez byl w szoku ;-]

@ ciocia Ola

Dziekuje za zdrowy prezencik :) bedzie dzis na obiad...

@ all "w szoku"

Heh... nie wiedzialam, ze mam taka sile 'razenia' ;)) Szkoda, ze ten efekt osiaga sie tylko raz ;)

Jeszcze raz dziekuje wszystkim za gratulacje, wpisy, usmiechy, calusy, usciski, rosoly, jogurty, slowa, trzymane kciuki...