Był już dzień kojota, a dziś dzień...
Sajmon - Będziemy grać tak od 17.00 do 19.00.
Lewandnio - Ooo... Fajnie tak pograć 3 godzinki.
Lewandinio - Szymon wiesz, że w Macu mają nowe kanapki?
Sajmon - Wiem, byliśmy tam razem dwa dni temu. Co ty taki kołowaty jesteś dzisiaj?
Wojtek - Każdy byłby taki kołowaty, gdyby stracił ptaka.
Słowo wyjaśnienia...
Rano w biurze miały miejsce rzeczy straszne. Urwis pobudzony popiskiwaniem Tomka rzucił się na jego ptaka, wziął go do buzi i zaczął uciekać... Potem bez skrupułów zatapiał w nim zęby. Ptak został szczęśliwie odzyskany, jednak wszyscy wiemy, że nic nie będzie już takie jak dawniej.
5 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
w prawdzie Urwis miał w buzi ptaka Tomka, jednak zadowolenie z tego przeżywał tylko Urwis :P Tomek był wręcz zasmucony :(
ale za to jaki ubaw miała cała reszta ;)
Prześlij komentarz