Śmierdzi zniczem, może wyłączcie farelkę - poprosiła Dominika.
U nas nic nie czuć. Podejdź i powąchaj - odparł Sajmon.
Mam wąchać Twoją farelkę??!! No dobra. Hmmm... faktycznie nic nie czuć. Ale na open i tak wali jak na jakimś cmentarzu - podsumowała Dominika.
Jak na cmentarzu, to może powąchaj w rejonie Mimi - zaproponował Sajmon.
Wypraszam sobie! Cmentarze ładnie pachną. Jodełką... - odparła urażona Mimi.
25 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Prezentujemy nowy zapach od Coco - Mimi.
"Cmentarz po zmroku pour femme"
Bądź tajemnicza, uwodzicielska, mroczna... Po prostu bądź sobą.
autor komentarza powyżej jest odpowiedzialny za mój niekontrolowany wybuch śmiechu i niejasne podejrzenia kolezanki, że dostałam zacieszu na widok konstytucji rp, która powinnam czytać.
O,wcale nie mówiłam, że "wali"! :P Pozostając w zgodzie z Podręcznikiem Pracownika Bluerank,unikam używania obelżywych sformułowań :P
dawaj link do tego podręcznika :) zakazy sa fajne.
Podręcznik krąży po openie w wersji papierowej:)
Prześlij komentarz