3 grudnia 2010

Mroczne żądze Szymona P.

Przy obiedzie, Księgowa, uprzejmie:
-"Szymon, opłaciłam już twoją dziewczynkę"...

Osłupiałe milczenie i Szymon, nonszalancko, do wszystkich:
-"Mam to wynegocjowane w umowie".

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

wszystko fajnie ale moze jednak poprosimy o interpretacje ;D (to tak na przyszlosc zeby wiedziec jak renegocjowac umowy o prace ;)

Anonimowy pisze...

Ewaluacje niedługo.. ciekawe co teraz Szymon sobie wynegocjuje?

Anonimowy pisze...

Umysł broni się domyślać! ;)