24 lutego 2011

Szymon i jego gnioty

Dominika: Szymon przyszedł w koszuli i marynarce, po czym udał się do salki i się przebrał.
Monika: Dlaczego? 8-)
Dominika: Właśnie nikt nie wie dlaczego.
Szymon: Zdjąłem bo chciałem być świeższy po pracy i nie chciałem gnieść koszuli przez 8 godzin.
Dominika: A to fajne musisz mieć zajęcie w pracy, w sumie nigdy się nie chwaliłeś, czym się zajmujesz.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

:-D niezły title

Anonimowy pisze...

I jak dobrze się pozycjonuje. TOP 1 na hasło: gnioty Szymona ;)

Anonimowy pisze...

Z czasem można mu też dawać do gniecenia coraz więcej rzeczy...