26 sierpnia 2008

Dramat... interaktywny

Łukasz: I co się działo ciekawego jak mnie nie było?
Reszta: No sporo, sporo. Żałuj, że cię nie było.
Monika: Szymon zrobił się takim lizusem...
Ola: Nawet chciał pomóc prezesowi zapłodnić żonę!
Łukasz: Serio? To ja już wiem, co zrobię dzisiaj po pracy!

EPILOG

Zastanawiamy się nad zakończeniem dramatu...
Czy Szymon zginie od gazu, głazu czy gromu?

Rozpoczynamy głosowanie SMS'owe.
JEGO LOS w Państwa rękach!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

no gazem juz byla proba... i srednio wyszlo... wiec moze wywolajmy burze...

Routiner pisze...

a jaki jest numer SMS? i ile to kosztuje? i co trzeba wpisac w tresci?