13 października 2008

Skończyło się rumakowanie ;)

Niniejszym chwalę się, że mężem niejakiej A. jestem,
a ona żoną mi jest od soboty... :]

Powiedział Zbyś.

I żyli dłuuugooo i szczęśliwie... :-)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

hot news

Anonimowy pisze...

from hot dogs