We wtorek się przenosili, w środę udawali, że pracują ;P, w czwartek już przestali ;) bo wszystkie klucze do swojego "biura A+" zostawili w środku, a te które nie zostały w środku "pojechały do Wa-wy" ;-D
Gratulujemy pokojowi nr 2 wyjątkowej przytomności umysłu ;-DDD
"Certyfkat Gerwazego" otrzymują niniejszym wszyscy wymienieni poniżej...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
12 komentarzy:
PS
Nazwę certyfikatu wymyślił nasz Jacusiaczek :))
Update z godz. 14.50
Nasi wycieczkowicze z pokoju nr 2 (Aneta, Lukasz, Tomek i Przemek) otrzymuja kolejne certyfikaty...
CERTYFKAT PKP
dla pasazerow, ktorzy sprawili, ze pociag (pierwszy raz w historii Polskich Kolei Panstwowych) przyjechal (i odjechal) wczesniej niz mial :D
CERTYFKAT WYCZUCIA CHWILI
dla naszych czterech dzielnych bluerankow, ktore byly na dworcu w Warszawie godzine przed odjazdem pociagu... a i tak sie na niego spoznily...
ja mysle ze to lukasz ma tak silne pole razenia... gdzie by nie byl i z kim by nie byl... i tak wszyscy sie spoznia ;)
Łukasz ma charyzmę po prostu!
Maciek: aNeta, wrzuc prosze na wyrazna moja prosbe na blog bluerankowy rozklad pociagow do / z Wawy (...) i zdjecie pociagu... zeby wiedzieli jak wyglada.
Zbyszek: I dorzuc im wskazowke, ze ZAWSZE PERON IV
;D
Tomek:
Szkoda, że nie widziałaś łukasza wybierającego pierogi...
Poproszę... w sumie to nie wiem co chcę... a wiem...
3 pierogi z jabłkiem, 3 z tatarem i cztery z... marmoladą
;-DDD teraz wszystko jasne - Lukaszek mial sensacje zoladkowe i dlatego nie zdazyli ;)
Tak jak urwis dzisiaj
Niniejszym ogłaszam uroczyście, że pierwsze starcie wygrywa pokój nr 1 :)
pokój nr 1 jest zwyczajnie małobarwny ehh co wy byście bez nas zrobili...
ktory pokoj jest ktory?
pierwszy jest pierwszy, a drugi jest drugi :)
Prześlij komentarz