Nie ma Go z nami, ale pozostanie zawsze w naszych myślach...
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 5 października 2009 roku, odszedł od nas na zawsze - na drugą stronę open space - przeżywszy z nami wiele cudownych miesięcy...
Czołowy Polski Sajmon Copywriter
Na dobre pożegnamy go dziś w porze obiadu.
Pogrążony w... zadumie... wagon pozycjonersko - copywriterski.
Niech mu Tamta Strona biura lekką będzie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
NO TO PA! :)
Niech mu Tamta Strona biura CIEPŁĄ i JASNĄ będzie.
Żyłem z wami, marzłem i płakałem z wami,
Nigdy mi, kto szlachetny, nie był obojętny,
Dziś was rzucam i dalej idę w jasność - z duchami -
A jak gdyby tu szczęście było - idę smętny.
Nie zostawiłem tutaj żadnego dziedzica
Ani dla mojego biurka, ani dla imienia: -
Imię moje tak przeszło jak błyskawica
I będzie jak dźwięk pusty trwać przez pokolenia.
Lecz wy coście mnie znali, w podaniach przekażcie,
Żem dla tego wagonu sterał moje lata młode;
A póki okręt walczył siedziałem na maszcie,
A gdy zamarzał - z okrętem okrywałem się lodem ...
I tradycyjnie piosenka na pożegnanie.
Szkoda, że już nasze stopy nigdy więcej nie zetkną się pod stołem ;)
Nigdy też nie będę Ci mógł "mimochodem" wyciągnąć kabla eh :p
Prześlij komentarz