Maciek odkrył właśnie siłę RPG. Nie szkodzi, że dopiero w tym wieku... ważne, że się wciągnął, bo dzień i noc zasuwa wirtualnym rycerzykiem po księżniczkę uwięzioną za siedmioma górami, a po drodze... smoki i te sprawy... Trzymamy kciuki prezesie! Bierz z tej wieży co trzeba i wracaj do nas :)
Neta zaszywa się co pewien czas w świecie Simów, gdzie hoduje kolejnych pracoholików i otwiera enty sklep zoologiczny. Jej bohaterowie to rzecz jasna postacie prosto z open space wzięte ;) Ehhh... ludzie! Żebyście wiedzieli, co wy tam wyprawiacie ;P
Niezwykle interesującym przypadkiem gracza jest Ola, która przez pół dorosłego życia była święcie przekonana, że Quake to 'zjadacz kropek'. Ostatnio w giercowym szaleństwie przebiła ją jednak Monika... wziąwszy Pacmana za Batmana :D Ale nie czepiajmy się naszego "TYPOWEGO użytkownika Internetu" (jak mówi o sobie Moni :)
25 października 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
7 komentarzy:
czasami gramy też w lotka :)
Ja z Łukaszem wtopiliśmy się na jakiś czas w słowiańskie klimaty Sapkowskiego... Polecamy.
ja nie wiem czemu łukasz występuje zawsze w parze z jakimś facetem :)
a ja za przywództwem HotMiMi jęłam się wskrzeszaniem umarłych simów i simek oraz dalece zaawansowanymi negocjacjami ze śmiercią o przejściu ze stanu gazowego w stały...
nie tylko w totka... inne gry losowe tez lubimy - zbig na przyklad regularnie kupuje ramki elektroniczne w promocji i z nadzieja co kilka tygodni czeka czy trafi na te wlasciwa... tzn dzialajaca ;)
Nooo! Dzisiaj to nawet ze śmiercią trzeba umieć odpowiednio zagadać, bo inaczej - CZAPA! :)
Godzine 7.50 Prezes w oczekiwaniu na odprawe na dlugo wyczekiwany urlop w pospiechu wysyla ostatnie maile. Ale ale oprocz programu pocztowego ma otwarta przegladarke, zgadnijcie co jest pierwsza zakladka? Taaaak wioska galow!! Czemu nie Rycerzyk spytacie - bo "Rycerzyk jest na wojnie (uuu) - nie wolno go niepokoic" :)))))
Reporter Anetka czuwa. Kolejne relacje wkrotce!
Prześlij komentarz