A. - I jak wtedy wyłączam to robi dodatkowe pip-pip*.
O. - Aha, czyli w sumie to jest pip-pip-pip-pip?
M. - Ja na jutro sprawdzę, czy mój też robi pip-pip i wam powiem... bo nie wiem, czy to był mój, bo może był sąsiada...
I kto zgadnie o czym rozmawiały Montignakówny? :)
* spisane onomatopeicznie
3 czerwca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
konkurs rozpoczęty :]
azaliż mówimy o najlepszych samochodach pod Słońcem tuż po Aston Martinie? ;>
wygrałam?
"PIP!" jak mówił Śmierć Szczurów :)
Prześlij komentarz