Nareszcie odkryliśmy mroczną stronę naszej ślicznej, filigranowej, złotowłosej, aż chciałoby się rzec ARYJSKIEJ, Księgowej.
Mateusz wraca z Tesco i przerywa ciszę na open, wołając słodko w kierunku prezesowni:
- "Monia, twój Murzyn przyszedł z ziarnami!"
Blueranki są wstrząśnięte, ale Charlton Heston i całe National Rifle Association są z Ciebie dumni, Moniko! ;))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Heil, siostro!;)
"Lubię to!" :)))
lubię "takie rzeczy"
zdefiniuj "rzeczy" :)
Prześlij komentarz