Od dziś mamy Konrada w wersji trzy zero. Zmiany, jakie zaszły w stosunku do poprzedniej wersji, może nie są widoczne gołym okiem, ale... zaawansowani użytkownicy Konrada 2.9 bez trudu je zauważą i docenią.
Znacznie rozbudowany został HELP. Konrad 3.0 jest o wiele bardziej pomocny od Konrada w wersji poprzedniej. Generowane przez niego komunikaty błędu są teraz bardziej przyjazne dla każdego - bez wyjątku - użytkownika. Konrad 3.0 sam się update'uje i upgrade'uje, wykonuje coraz bardziej skomplikowane polecenia, a do tego wyposażony został w opcję autonaprawy - sam dochodzi do siebie nawet po mocno wyczerpującej eksploatacji weekendowej. Użytkownicy posiadający dodatkowe uprawnienia mogą w najnowszej wersji samodzielnie zmieniać skórki.
Nadal niestety nie ma triala, nad czym wielu ubolewa... dlatego Konrada 3.0 można w pełni wypróbować wyłącznie po zakupieniu licencji. Wersja freeware dostępna jest jedynie dla użytkowników domowych.
W testach porównawczych opublikowanych przez opiniotwórcze czasopisma branżowe Konrad 3.0 wypada bardzo dobrze - jest w TOP 10 najbardziej pożądanych w branży informatycznej... Konradów.
Oby tak dalej! Życzymy bezawaryjnych 100 lat :)
8 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Trochę spóźnione, ale - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
Słyszałem, że Konrad w wersji 3.0 prawie się nie zawiesza, ale za to czasem się zalewa...
100 lat!
Haha, na szczęście został wyposażony w nowy mechanizm płynnej pracy i sprawnego odwieszenia poweekendowego. Dodatkowo w nowej wersji została zwiększona pojemność baterii zasilającej dzięki czemu zawsze daje radę ;)
Prześlij komentarz