21 listopada 2008

Poranek na kozetce

Podczas rytualnej już w firmie gry towarzyskiej o nazwie "ciepło-zimno", Monika wypowiedziała do Oli bardzo inspirujące zdanie:

HotMimi znowu otworzyła oknoII! Ola, ty jesteś po psychologii, porozmawiaj z nią!

Rola psychoterapeutki bardzo się Oluń spodobała, szybko przygotowała plan porannych zabiegów terapeutycznych. Harmonogram został wywieszony w salce konferencyjnej, która w godzinach 9.00 - 10.00, pełnić będzie funkcję pokoju zwierzeń.

godz. 9.00 - Z. Freud, czyli opowiedz mi o swoim dzieciństwie

HotMiMi będzie musiała opowiedzieć dlaczego w dzieciństwie podczas zabawy w chowanego zamykała się w lodówce, oraz dlaczego zamiast bawić się w dom, urządzała pogrzeby lalek.

godz. 9.20 - Warunkowanie Pawłowa (tudzież Skinnera ;)

HotMiMi za każde zamknięcie okna otrzymywać będzie - gwóźdź do trumny, a za każde otwarcie okna - ciepłe słowo lub gorące spojrzenie.

godz. 9.50 - Terapia wstrząsowa

Jeśli wspomniane powyżej metody nie przyniosą pożądanych rezultatów, zastosowane zostaną środki ostateczne. HotMiMi spędzi 10 minut w zamkniętym pomieszczeniu, ubrana w baranka, z grzejnikiem przy plecach, popijając gorącą herbatę, z twarzą skierowaną w stronę słońca.

Choć skutków terapii u Oli jeszcze nie widać, na zapisy czekają już kolejni zainteresowani.

Tomek chętnie wyleczy swój strach przed ciężarówkami oraz uzależnienie od wykresów i estymacji. Wybrał więc panele: "Duże jest piękne" oraz "Nauka tolerancji - humanista też człowiek".

Konrad zdecydował się natomiast na warsztaty o nazwie "Wykrzycz to!", czyli zajęcia z wystąpień przed dużym audytorium.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ale Tomek to chciał na krzesełku... z Olą... a nie na kozetce... Tak mówił dziś rano w każdym razie.

Anonimowy pisze...

A u Łukasza wyleczyć trzeba niezdrową fascynację kształtami fallicznymi, czyli parówkoholozm :)

Anonimowy pisze...

Zapraszam wszystkich chętnych na kozetki i krzesła :))

Anonimowy pisze...

Trafiłam ostatnio na fraszkoterapię:

Jeśli cię współcześnie
nie ma w Internecie,
to dla wielu ludzi
nie ma cię na świecie.