8 listopada 2008

Urlop na krawędzi

Nie owijając w bawełnę (choć jesteśmy na Południu) Aneta jak na blueranka z jajami przystało część urlopu spędziła tu



Zarząd wybrał jednak zdecydowania baaaaardziej hardcorowy zestaw combo (o genezie zwrotu porozmawiamy na osobności :)





For Florida USA News - AM :)

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

i nawet na urlopie nie zapominacie o Google :)

Anonimowy pisze...

google o nich tez nie zapomina przeciez ;)

Anonimowy pisze...

A może już tam zostaniecie i jakąś filię się otworzy czy cuś? :)

Anonimowy pisze...

ostatni anonimie, dobrze ci bez prezesa? :]

Anonimowy pisze...

Nie mówię nie :)