Wraz ze starym rokiem pożegnaliśmy Kubę (a właściwie to on nas pożegnał tak pysznymi ciastkami, że... "chciałoby się, aby odchodził częściej" ;) jak stwierdziła niezawodna Domina).
No cóż...
Tym, którzy skonsumowali poczęstunek, mówimy - na zdrowie!
Kubie życzymy powodzenia, a Krzyśkowi determinacji ;)
Bo teraz sam sobie jest działem... i okrętem :P
30 grudnia 2011
21 grudnia 2011
Odbija nam przed Świętami!
Mimi do Mateusza (rozkazująco):
Mateusz Drugi, podaj mi swój numer gadu!
Mateusz (ulegle i uprzejmie): Sekundkę.
Mimi (zadowolona, zapisuje): Czteryyy...
Mateusz Drugi, podaj mi swój numer gadu!
Mateusz (ulegle i uprzejmie): Sekundkę.
Mimi (zadowolona, zapisuje): Czteryyy...
13 grudnia 2011
Wszystko nam się kojarzy
Open space.
Podpisywanie kartek świątecznych.
Szymon, bardzo z siebie zadowolony:
- Wszystkie lecę poniżej dwóch minut!
Sceptyczny, damski głos z offu:
- Nie ma się czym chwalić, Szymon.
Szymon, triumfalnie:
-Ale za to ile razy!
Podpisywanie kartek świątecznych.
Szymon, bardzo z siebie zadowolony:
- Wszystkie lecę poniżej dwóch minut!
Sceptyczny, damski głos z offu:
- Nie ma się czym chwalić, Szymon.
Szymon, triumfalnie:
-Ale za to ile razy!
17 listopada 2011
W sumie to jesteśmy fajni
Czwartkowi bojownicy:
Mimi instruuje Romka w kwestii zakupów:
- Tylko żeby ser był taki do starcia!
Czwartkowi stoicy:
Krzysztof, nad drukarką, w zadumie:
- Toner life end? To już jest koniec tej maszyny?
Patrycja, wyjaśniając przyczyny huku na jej biurku:
- W porządku. Kabel wpadł mi do herbaty.
- W porządku. Kabel wpadł mi do herbaty.
Czwartkowi komicy:
Księgowa wychodzi z salki, ściąga sweter i, rozpromieniona, woła:
- Jestem najlepsza! Zrobiłam 12 pasków w 3 minuty!
9 listopada 2011
Dzień Konia
Patrycja: Wiesz, że konie, które ciągną dorożki w Nowym Jorku, mają pięć tygodni urlopu?
(Po chwili, smutnym tonem) Więcej niż my...
(Po chwili, smutnym tonem) Więcej niż my...
7 listopada 2011
Powody, dla których należy jeść tatara
1. Istnieje duże prawdopodobieństwo zarażenia się tasiemcem.
2.Chudnie się i to jest fajne.
3. Tasiemiec się rozmnaża, wkrótce masz ich całą kolonię i to już wcale fajne nie jest. Ale:
4. Posiadanie kolonii tasiemców pozwala żądać od szefa podwyżki, z uwagi na mnogość gęb do wyżywienia.
Najgorzej, kiedy tasiemiec jest uzbrojony. Zawsze może znaleźć na nas jakiegoś haka...
2.Chudnie się i to jest fajne.
3. Tasiemiec się rozmnaża, wkrótce masz ich całą kolonię i to już wcale fajne nie jest. Ale:
4. Posiadanie kolonii tasiemców pozwala żądać od szefa podwyżki, z uwagi na mnogość gęb do wyżywienia.
Najgorzej, kiedy tasiemiec jest uzbrojony. Zawsze może znaleźć na nas jakiegoś haka...
28 października 2011
Kulinarny kleptoman
Kleptomania, czyli stan w którym nie można powstrzymać się od klepania wszystkiego, co popadnie ;) (lub opcjonalnie - od klepania trzy po trzy :) u nas zyskał nowy - kulinarny wymiar. Obiektem pożądania stały się produkty spożywcze z bluerankowej lodówki!
Jeszcze chwila i uda się stworzyć wiarygodny portret smakowo - pamięciowy sprawcy. Wiemy, że gustuje w serach, nie gardzi łososiem i konsumuje względnie regularnie, bo względnie regularnie produkty pożądania znikają z kuchni. Istnieje też hipoteza, że jest na coś lub na kogoś uczulony :) gdyż zachowując szczególną ostrożność skupia się na żywności jednej tylko osoby. BTW Jak to robi, że się nigdy nie myli... pozostaje na razie tajemnicą, ale... my nie takie blue-zagadki już rozwiązywaliśmy :)
Jeszcze chwila i uda się stworzyć wiarygodny portret smakowo - pamięciowy sprawcy. Wiemy, że gustuje w serach, nie gardzi łososiem i konsumuje względnie regularnie, bo względnie regularnie produkty pożądania znikają z kuchni. Istnieje też hipoteza, że jest na coś lub na kogoś uczulony :) gdyż zachowując szczególną ostrożność skupia się na żywności jednej tylko osoby. BTW Jak to robi, że się nigdy nie myli... pozostaje na razie tajemnicą, ale... my nie takie blue-zagadki już rozwiązywaliśmy :)
27 października 2011
19 października 2011
Sok się poleje
Piszę się na każdą wojnę! W ciemno!
[powiedziała MiMi i poszła walczyć obok Moni i Agi z morele.net]
[powiedziała MiMi i poszła walczyć obok Moni i Agi z morele.net]
7 października 2011
Raso-Maso
Nareszcie odkryliśmy mroczną stronę naszej ślicznej, filigranowej, złotowłosej, aż chciałoby się rzec ARYJSKIEJ, Księgowej.
Mateusz wraca z Tesco i przerywa ciszę na open, wołając słodko w kierunku prezesowni:
- "Monia, twój Murzyn przyszedł z ziarnami!"
Blueranki są wstrząśnięte, ale Charlton Heston i całe National Rifle Association są z Ciebie dumni, Moniko! ;))
Mateusz wraca z Tesco i przerywa ciszę na open, wołając słodko w kierunku prezesowni:
- "Monia, twój Murzyn przyszedł z ziarnami!"
Blueranki są wstrząśnięte, ale Charlton Heston i całe National Rifle Association są z Ciebie dumni, Moniko! ;))
30 września 2011
Pożegnanie Kierownika
W tygodniu już nie będzie cichy jak ta ćma,
W tygodniu już nie powie ”wypijmy do dna”.
A jak się człowiek przejmie rolą, kierownika wie,
To zaraz krzyknie ze swawolą – HEJ NAPIJMY SIĘ.
W tygodniu już nie będzie szary jak ten dym,
W tygodniu nic już nie wypije, no bo i z kim?
I życie jak koszula ciasna - już nie pije go,
Bo poczuł mus i teraz śpiewa to:
Z Bluerank wiejemy, drodzy panowie,
Z Bluerank wiejemy,
Nim pierwsza seta zaszumi w głowie
Drugą pijemy.
Do dna, jak leci,
Za fart, za dzieci,
Za zdrowie żony.
Było, nie było...
W to głupie ryło,
W ten dziób spragniony.
A kto nie wie, o co chodzi - dowie się tu.
W tygodniu już nie powie ”wypijmy do dna”.
A jak się człowiek przejmie rolą, kierownika wie,
To zaraz krzyknie ze swawolą – HEJ NAPIJMY SIĘ.
W tygodniu już nie będzie szary jak ten dym,
W tygodniu nic już nie wypije, no bo i z kim?
I życie jak koszula ciasna - już nie pije go,
Bo poczuł mus i teraz śpiewa to:
Z Bluerank wiejemy, drodzy panowie,
Z Bluerank wiejemy,
Nim pierwsza seta zaszumi w głowie
Drugą pijemy.
Do dna, jak leci,
Za fart, za dzieci,
Za zdrowie żony.
Było, nie było...
W to głupie ryło,
W ten dziób spragniony.
A kto nie wie, o co chodzi - dowie się tu.
13 września 2011
Łucja i konfliktowy Zdzisław
Kochani, nie ma co dłużej ukrywać faktów.
Mamy bluerankowy baby-boom! :)
Do naszego łańcucha dołączyły kolejne ogniwa, w wyniku czego...
serdecznie witamy w blu-świecie Łucję :)
i cierpliwie czekamy na Zdzisława (imię robocze ;),
który (zapewne po mamie ;P) zanim jeszcze przyszedł na świat już się skonfliktował! :)
Mamy bluerankowy baby-boom! :)
Do naszego łańcucha dołączyły kolejne ogniwa, w wyniku czego...
serdecznie witamy w blu-świecie Łucję :)
i cierpliwie czekamy na Zdzisława (imię robocze ;),
który (zapewne po mamie ;P) zanim jeszcze przyszedł na świat już się skonfliktował! :)
11 września 2011
Piaskowy chłopak :)
Ponieważ z ostatniego urlopu w Piaskach blueranki nie dostały tradycyjnej papierowej pocztówki, zamiast tego - tradycyjnie - zdjęcie z plaży :) wraz ze spóźnionymi (jak zachodzące słońce w tej scenerii) pozdrowieniami od Nety i Tomiśka!
9 września 2011
Pocieszny antywirus Nod32
Nod 32 poczęstował właśnie pociesznym komunikatem:

Jak widać, nawet oprogramowanie antywirusowe też miewa problemy natury... jądrowej ;-)
Jeśli ta wizualizacja poszybowała za daleko i to nie jest śmieszne to... wracać do pracy! :P
Jak widać, nawet oprogramowanie antywirusowe też miewa problemy natury... jądrowej ;-)
Jeśli ta wizualizacja poszybowała za daleko i to nie jest śmieszne to... wracać do pracy! :P
31 sierpnia 2011
Grunt to dobra puenta!
Kurier do, kwitującej odbiór paczki, Moniki:
- Pani mi na Zbigniewa nie wygląda!
- Ale zapłacę panu za Zbigniewa!
- Tak, a potem mnie wezmą w kajdankach?
I niezawodny głos Dominy z offu:
Koleżanka lubi kajdanki proszę pana...
30 sierpnia 2011
Sto lat Rafał!
Z okazji urodzin najbardziej facebook`owego blueranka proponujemy krótki quiz.
Z ilu (oraz w jakim procencie) typowych użytkowników Facebooka składa się Rafał? Odpowiedzi należy udzielać w komentarzach.
Typologię znajdziecie poniżej (źródło: Kryzys Online):
1. Marketer
Każdy z nas co najmniej raz pochwalił się na Facebooku jakimś sukcesem. Nie można też wykluczyć, że znajomi z przyjemnością przeczytają Twój najnowszy artykuł o ekologicznej uprawie buraka cukrowego. Ale jeśli prawie każdy wpis jest odsyłaczem do wpisu na blogu, tworzysz wrażenie zdesperowanego marketingowca lub samolubnego karierowicza. Wpisy marketera dotyczą tylko tego, co sprzedaje i jak bardzo klienci uwielbiają jego produkty. Znajomi na Facebooku mało wiedzą o jego życiu, rodzinie i zainteresowaniach.
2. Polityczny aktywista
Działacz polityczny wykorzystuje swój profil do agitacji politycznej i zmiany poglądów znajomych – jest albo czynnym politykiem albo pracuje dla jakiegoś polityka, partii lub sztabu wyborczego. Jak w przypadku marketingowca, znajomi prawie nic nie wiedzą o jego prywatnym życiu i zainteresowaniach. Nie bierze pod uwagę tego, że typowy użytkownik Facebooka nie przerwie gry w Mafia Wars, żeby pójść na wybory.
3. Narcyz
Miałeś kiedyś taką rozmowę? "Cześć, jak Ci się podobał sobotni mecz Legii z Wisłą?" Odpowiedź: "Nie widziałeś mojego komentarza na Facebooku?" Do tej pory nie wiedziałeś, że to Twoja obowiązkowa codzienna lektura. Narcyz pisze o tym jak wygląda (nowa fryzura, nowe spodnie, nowy lakier do paznokci), gdzie jedzie na wakacje, jaki ma samochód, ile pali jego ciężarówka. Czasem pisze o sobie w trzeciej osobie. Celem jego aktywności na Facebooku jest stałe zwracanie uwagi na swoją "skromną" osobę.
4. Zdarta płyta
Znasz kogoś kto pisze tylko o sporcie lub polityce? Albo mamę, która systematycznie umieszcza najnowsze zdjęcia swoich dzieci? Globalne ocieplenie klimatu, ochrona ginących gatunków, stop aborcji, śmierć liberalizmu, kocham storczyki, geje mogą być rodzicami to inne pasje "zdartej płyty". Jego misją na Facebooku jest promocja konkretnej idei, sprawy lub inicjatywy. Jednowymiarowy, do bólu przewidywalny i monotonny.
5. Histeryk
"Dług publiczny rośnie Pierwszy o tym powiedziałem!!!" Pierwszy i 167,238 innych użytkowników. Dzięki histerykom czasem dowiadujemy się o ważnym wydarzeniu zanim powie o tym telewizja i radio. W pogoni za sensacjami czasem rozpowszechniają plotki, pogłoski i pomówienia. Nie, Doda nie będzie startować w kolejnych wyborach prezydenckich i nigdy nie była mężczyzną.
6. Łowca współczucia
"Jestem taka smutna od rana.", "Nie wiem jak sobie z tym poradzę.", "Już trzeci dzień czekam na telefon." Jak wędkarz zarzucający przynętę, łowca współczucia rzuca rozpaczliwe hasła w oczekiwaniu na słowa pocieszenia zatroskanych znajomych.
Prawdziwy kłopot to jedna rzecz – manipulacyjny wpis jest szkodliwym nadużyciem zaufania.
7. Nudziarz
"Właśnie wstałem.", "Chyba zrobię sobie jajecznicę z trzech jajek.", "Nudzę się trochę w pracy.", "Siedzę w korku na obwodnicy." Jakie fascynujące! Nie ma takiej nudnej rzeczy, o której nie chce poinformować całego świata 765 Twoich znajomych na Facebooku czeka z wypiekami na twarzy na informację jak długo czekałeś na autobus.
8. Ekshibicjonista
"Wybieram się do apteki po maść na jego dokuczliwe hemoroidy." Nie ma dla niego granic prywatności i dekorum - bez skrępowania opowiada o swoim życiu intymnym, problemach rodzinnych i kłopotach zdrowotnych. Dziękuję za otwartość i zaufanie.
9. Rebus
"Jeśli nie teraz to kiedy?", "Czas pokaże..." "Dziwny jest ten świat.", "Piotr myślał, że mu się upiecze." Przepraszam, ale takie wpisy nie mają sensu. Jeśli chcesz coś powiedzieć, powiedz to JASNO! Nie zmuszaj mnie do zgadywania.
10. Paparazzo
Zdarzyło Ci znaleźć na swojej stronie zdjęcie z ostatniej prywatki? Nikt nie pytał Cię o zgodę, nawet nie wiesz kto je zrobił. Wolałbyś nie tłumaczyć szefowi dlaczego tańczyłeś kankana na stole wymachując dwiema butelkami szampana, prawda?
Z ilu (oraz w jakim procencie) typowych użytkowników Facebooka składa się Rafał? Odpowiedzi należy udzielać w komentarzach.
Typologię znajdziecie poniżej (źródło: Kryzys Online):
1. Marketer
Każdy z nas co najmniej raz pochwalił się na Facebooku jakimś sukcesem. Nie można też wykluczyć, że znajomi z przyjemnością przeczytają Twój najnowszy artykuł o ekologicznej uprawie buraka cukrowego. Ale jeśli prawie każdy wpis jest odsyłaczem do wpisu na blogu, tworzysz wrażenie zdesperowanego marketingowca lub samolubnego karierowicza. Wpisy marketera dotyczą tylko tego, co sprzedaje i jak bardzo klienci uwielbiają jego produkty. Znajomi na Facebooku mało wiedzą o jego życiu, rodzinie i zainteresowaniach.
2. Polityczny aktywista
Działacz polityczny wykorzystuje swój profil do agitacji politycznej i zmiany poglądów znajomych – jest albo czynnym politykiem albo pracuje dla jakiegoś polityka, partii lub sztabu wyborczego. Jak w przypadku marketingowca, znajomi prawie nic nie wiedzą o jego prywatnym życiu i zainteresowaniach. Nie bierze pod uwagę tego, że typowy użytkownik Facebooka nie przerwie gry w Mafia Wars, żeby pójść na wybory.
3. Narcyz
Miałeś kiedyś taką rozmowę? "Cześć, jak Ci się podobał sobotni mecz Legii z Wisłą?" Odpowiedź: "Nie widziałeś mojego komentarza na Facebooku?" Do tej pory nie wiedziałeś, że to Twoja obowiązkowa codzienna lektura. Narcyz pisze o tym jak wygląda (nowa fryzura, nowe spodnie, nowy lakier do paznokci), gdzie jedzie na wakacje, jaki ma samochód, ile pali jego ciężarówka. Czasem pisze o sobie w trzeciej osobie. Celem jego aktywności na Facebooku jest stałe zwracanie uwagi na swoją "skromną" osobę.
4. Zdarta płyta
Znasz kogoś kto pisze tylko o sporcie lub polityce? Albo mamę, która systematycznie umieszcza najnowsze zdjęcia swoich dzieci? Globalne ocieplenie klimatu, ochrona ginących gatunków, stop aborcji, śmierć liberalizmu, kocham storczyki, geje mogą być rodzicami to inne pasje "zdartej płyty". Jego misją na Facebooku jest promocja konkretnej idei, sprawy lub inicjatywy. Jednowymiarowy, do bólu przewidywalny i monotonny.
5. Histeryk
"Dług publiczny rośnie Pierwszy o tym powiedziałem!!!" Pierwszy i 167,238 innych użytkowników. Dzięki histerykom czasem dowiadujemy się o ważnym wydarzeniu zanim powie o tym telewizja i radio. W pogoni za sensacjami czasem rozpowszechniają plotki, pogłoski i pomówienia. Nie, Doda nie będzie startować w kolejnych wyborach prezydenckich i nigdy nie była mężczyzną.
6. Łowca współczucia
"Jestem taka smutna od rana.", "Nie wiem jak sobie z tym poradzę.", "Już trzeci dzień czekam na telefon." Jak wędkarz zarzucający przynętę, łowca współczucia rzuca rozpaczliwe hasła w oczekiwaniu na słowa pocieszenia zatroskanych znajomych.
Prawdziwy kłopot to jedna rzecz – manipulacyjny wpis jest szkodliwym nadużyciem zaufania.
7. Nudziarz
"Właśnie wstałem.", "Chyba zrobię sobie jajecznicę z trzech jajek.", "Nudzę się trochę w pracy.", "Siedzę w korku na obwodnicy." Jakie fascynujące! Nie ma takiej nudnej rzeczy, o której nie chce poinformować całego świata 765 Twoich znajomych na Facebooku czeka z wypiekami na twarzy na informację jak długo czekałeś na autobus.
8. Ekshibicjonista
"Wybieram się do apteki po maść na jego dokuczliwe hemoroidy." Nie ma dla niego granic prywatności i dekorum - bez skrępowania opowiada o swoim życiu intymnym, problemach rodzinnych i kłopotach zdrowotnych. Dziękuję za otwartość i zaufanie.
9. Rebus
"Jeśli nie teraz to kiedy?", "Czas pokaże..." "Dziwny jest ten świat.", "Piotr myślał, że mu się upiecze." Przepraszam, ale takie wpisy nie mają sensu. Jeśli chcesz coś powiedzieć, powiedz to JASNO! Nie zmuszaj mnie do zgadywania.
10. Paparazzo
Zdarzyło Ci znaleźć na swojej stronie zdjęcie z ostatniej prywatki? Nikt nie pytał Cię o zgodę, nawet nie wiesz kto je zrobił. Wolałbyś nie tłumaczyć szefowi dlaczego tańczyłeś kankana na stole wymachując dwiema butelkami szampana, prawda?
24 sierpnia 2011
23 sierpnia 2011
BlueKoszmar
Konrad śnił o Dominice...
Krzyczał do niej "Zejdź! Zejdź! No zejdź już wreszcie!"
a ona nie chciała.
I wiecie jak to się skończyło? ;)
Krzyczał do niej "Zejdź! Zejdź! No zejdź już wreszcie!"
a ona nie chciała.
I wiecie jak to się skończyło? ;)
17 sierpnia 2011
Co to Google robi z człowiekiem
Panda Upd. in Poland i zmiany w GA wprowadziły trochę nerwowości w naszym dziale SEO ;-P
10 sierpnia 2011
1001 zastosowań mikrofali
Zgadnij co było dziś w naszej kuchence mikrofalowej!
- 60W żarówka zanurzona w szklance mleka
- pyszna zupa grzybowa... domowej roboty!
- skarpety eksploatowane na trasie Gałkówek - Łódź
- wczorajsze pierogi Anety i Maćka
- płyta DVD z backupem poczty firmowej ;)
26 lipca 2011
Sto lat, Pat!
Dziś urodziny obchodzi Patrycja,
szefowa działu No Problem,
mistrzyni searchu, researchu oraz pointowania z offu,
biegła w używaniu częstotliwości infradźwięków,
miłośniczka Dilberta, piosenki kabaretowej
i koni Przewalskiego (Equus przewalskii),
dziewczyna, która mówiąc "tak", ma na myśli "nie",
a mówiąc "nie", ma na myśli "nie".
W tym wyjątkowym dniu...sto lat, Pat! :)
szefowa działu No Problem,
mistrzyni searchu, researchu oraz pointowania z offu,
biegła w używaniu częstotliwości infradźwięków,
miłośniczka Dilberta, piosenki kabaretowej
i koni Przewalskiego (Equus przewalskii),
dziewczyna, która mówiąc "tak", ma na myśli "nie",
a mówiąc "nie", ma na myśli "nie".
W tym wyjątkowym dniu...sto lat, Pat! :)
22 lipca 2011
13 lipca 2011
MGR-density
Zwiększył nam się w firmie MGR-density!
Wzrost współczynnika zawdzięczamy dzisiejszemu występowi Romana przed uczelnianą komisją egzaminacyjną. Bronił się dzielnie, wrócił z tarczą, tytułem i obietnicą dyplomu.
Trzeba będzie teraz zmodyfikować organizację pracy przy tak zwiększonej gęstości MGR. Postawić kogoś przy wejściu, coby właściwie wszystkim kierował...
"(...) licencjaty i magistrowie na lewo, magistrowie inżynierowie na prawo, doktoranci i podwójne fakultety na wprost, Mateusz... zostaje ;P (...)"
[No chyba, że się zmobilizuje ;]
Wzrost współczynnika zawdzięczamy dzisiejszemu występowi Romana przed uczelnianą komisją egzaminacyjną. Bronił się dzielnie, wrócił z tarczą, tytułem i obietnicą dyplomu.
Trzeba będzie teraz zmodyfikować organizację pracy przy tak zwiększonej gęstości MGR. Postawić kogoś przy wejściu, coby właściwie wszystkim kierował...
"(...) licencjaty i magistrowie na lewo, magistrowie inżynierowie na prawo, doktoranci i podwójne fakultety na wprost, Mateusz... zostaje ;P (...)"
[No chyba, że się zmobilizuje ;]
1 lipca 2011
'Ostatnia wola' Konrada
Jako, że bitwa o moje biurko i to co się na nim znajduje toczy się już od jakiegoś czasu... mimo, że jeszcze tutaj jestem (sępy!), postanowiłem za radą MiMi - co by było czarno na białym - napisać co się komu należy :)
A więc tak (kolejność wymienianych osób zupełnie przypadkowa):
A więc tak (kolejność wymienianych osób zupełnie przypadkowa):
- dla Dominiki (chociaż nie wiem czemu bo to największy sęp) biurko i fotel z miejscem, w którym się to znajduje i wszystko to, co jest na biurku;
- dla Moniki ostatnia kuwetka sigma bo podobno takie kolekcjonuje (nie wiem czemu, ale jak zaczynałem tu pracę to miałem ich aż 5);
- dla Anety wiatrak, który tak naprawdę miał być dla Bartka, ale ten grzecznie odstąpił go koleżance;
- dla Bartka z kolei to co jest pod biurkiem, czyli Czysta de Luxe Żołądkowa Gorzka;
- dla Szymona niech będzie kubek (chociaż wiem, że i tak nie przyjmie);
- dla Patrycji co prawda nic fajnego już nie mam, ale bardzo chętnie odstąpię jej moją myszkę odziedziczoną po analityku wszech czasów ;);
- Agnieszce oddaję Bartka!
30 czerwca 2011
Już jest!
Zdrowy i zadowolony Ignaś! Gratulujemy i całujemy mamę i synka :)))
59 cm... Będzie "największym królikiem w przedszkolu" :-))
59 cm... Będzie "największym królikiem w przedszkolu" :-))
22 czerwca 2011
Empatyczni i Subtelni
Księgowa idzie do domu. Konspiracyjnie wywołuje za sobą Konrada.
[szmer z open]: Konrad, po co idzieeesz?
[Mimi, gromko, z niezdrowym błyskiem w oku]: Idziesz dać w mordę temu, co obił drzwi Monice?!
[szmer z open]: Konrad, po co idzieeesz?
[Mimi, gromko, z niezdrowym błyskiem w oku]: Idziesz dać w mordę temu, co obił drzwi Monice?!
21 czerwca 2011
Hot news
Wyjaśniło się nareszcie do kogo należy tajemnicza apaszka znaleziona wczoraj na biurku prezesa. Jej właścicielką nie jest - jak wstępnie sądzono - żona szefa, tylko... Monika J. która zresztą - podobnie jak prezes - odmówiła komentarza w tej sprawie. ;-)
20 czerwca 2011
Zwyczajni niezwyczajni
Próbował Mateusz, próbował Rafał - obaj nie dali rady. Przyszła Gosia i... otworzyła słoik... piersiami! Chłopaki od razu przystąpili do konsumpcji.
3 czerwca 2011
Reaktywacja
Wszyscy zarobieni, dawno nas na blogu nie było, ale co się działo i co się komu powiedziało przez ten czas... zostało z grubsza odnotowane, a zatem...
Jaco ostro trenuje przed 11 czerwca. Odebrał już niezbędne nauki o opętaniach i pentagramach pod małżeńskim łożem, teraz tylko ćwiczy na firmowym łonie składanie przysięgi... "Ja Jacek T. biorę Ciebie Bluerank... i daję Ci tę oto wizytówkę... jako dowód moich kompetencji". "Teraz możesz ucałować fakturę za domenę" (autorem końcowej części przysięgi jest Sebastian).
Cały czas pozostaje nierozwiązana kwestia męskości Szymona. Swego czasu zostało to uzależnione od jednego rozpiętego (lub wręcz przeciwnie) guzika Dominy. Krążą co prawda słuchy, że Szymon został dogłębnie sprawdzony przez Monikę, ale zdaje się, że to tylko plotki rozpuszczane przez samego zainteresowanego. O rozwoju wypadków będziemy informować na bieżąco.
Agata... ostatnio mocno się posunęła :) Nie dość, że jest jej znacznie więcej, to w dodatku jej roztargnienie sięgnęło zenitu. Pewnego popołudnia przyniosła wiadomość, że widziała auto do kupienia: niebieskie Renault Clio z 2002 roku. Kilkanaście godzin później sprostowała, że chodziło o Megane z 1998 roku w zupełnie innym kolorze i w zasadzie to tak nie do końca na sprzedaż :))
Rafał wrzuca sobie kolejne dziewczyny na fejsa. Miał już Monikę, Dominikę i nie zamierza przestać - zasadza się na kolejne!
Na open space - jak co roku o tej porze - rozpoczęła się walka z wiatrakami (tudzież o wiatraki).
c.d.n.
Jaco ostro trenuje przed 11 czerwca. Odebrał już niezbędne nauki o opętaniach i pentagramach pod małżeńskim łożem, teraz tylko ćwiczy na firmowym łonie składanie przysięgi... "Ja Jacek T. biorę Ciebie Bluerank... i daję Ci tę oto wizytówkę... jako dowód moich kompetencji". "Teraz możesz ucałować fakturę za domenę" (autorem końcowej części przysięgi jest Sebastian).
Cały czas pozostaje nierozwiązana kwestia męskości Szymona. Swego czasu zostało to uzależnione od jednego rozpiętego (lub wręcz przeciwnie) guzika Dominy. Krążą co prawda słuchy, że Szymon został dogłębnie sprawdzony przez Monikę, ale zdaje się, że to tylko plotki rozpuszczane przez samego zainteresowanego. O rozwoju wypadków będziemy informować na bieżąco.
Agata... ostatnio mocno się posunęła :) Nie dość, że jest jej znacznie więcej, to w dodatku jej roztargnienie sięgnęło zenitu. Pewnego popołudnia przyniosła wiadomość, że widziała auto do kupienia: niebieskie Renault Clio z 2002 roku. Kilkanaście godzin później sprostowała, że chodziło o Megane z 1998 roku w zupełnie innym kolorze i w zasadzie to tak nie do końca na sprzedaż :))
Rafał wrzuca sobie kolejne dziewczyny na fejsa. Miał już Monikę, Dominikę i nie zamierza przestać - zasadza się na kolejne!
Na open space - jak co roku o tej porze - rozpoczęła się walka z wiatrakami (tudzież o wiatraki).
c.d.n.
18 maja 2011
Jacek i Basia
No i stało się!
Ślub odbędzie się 11 czerwca 2011 roku, o 18.00,
w kościele Św. Marcina, w Górce Pabianickiej.
Można przynieść kwiaty, ale lepiej przyjść z flaszką! :)
Chodzi o czywiście o jakieś dobre wino.
GRATULUJEMY :)))
Ślub odbędzie się 11 czerwca 2011 roku, o 18.00,
w kościele Św. Marcina, w Górce Pabianickiej.
Można przynieść kwiaty, ale lepiej przyjść z flaszką! :)
Chodzi o czywiście o jakieś dobre wino.
GRATULUJEMY :)))
29 kwietnia 2011
Powrót Zielonego :)))
Bardzo, bardzo dziękuje wszystkim, którzy przez ostatni miesiąc mnie wozili, podwozili, przywozili, odwozili z pracy i do pracy. Szczególnie Anecie, Maćkowi, Krzyśkowi, Magdzie, Konradowi i Mateuszowi :) Jeśli będę kiedyś mogła - zrewanżuję się :) choć oczywiście nie życzę nikomu rozstawania się ze swoim autkiem na tak długo.
--
neta
--
neta
26 kwietnia 2011
21 kwietnia 2011
Od dziewczyny do służącej :P
Skopiowane z http://pl.wiktionary.org/wiki/dziewczyna
Ciekawy łańcuch znaczeniowy ;)
Ciekawy łańcuch znaczeniowy ;)
- synonimy: (1.1) panna, małolata (1.1,2) dziewoja, laska (1.2) narzeczona, praw. prawniczy konkubina (1.3) służąca
5 kwietnia 2011
11 marca 2011
Dlaczego Sajmon pojmie Dominę...
... za żonę.
Razem konsumują (a jakże!), ogrzewają się, wymieniają ciuchami i wykorzystują wzajemnie w czasie pracy. Ponadto, on woli być zdominowany, a ona...
Tak, czy inaczej...
Sytuacja stała się na tyle poważna, że dziś jedno z 30 wcieleń mnogiej osobowości naszej księgowej stwierdziło, że rzecz należy sformalizować. A słowo księgowej jest święte!
Zastanawiamy się wobec powyższego, co zrobić z Szymonową Agatą i gdzie upchnąć konkubenta Dominiki ;)
Razem konsumują (a jakże!), ogrzewają się, wymieniają ciuchami i wykorzystują wzajemnie w czasie pracy. Ponadto, on woli być zdominowany, a ona...
Tak, czy inaczej...
Sytuacja stała się na tyle poważna, że dziś jedno z 30 wcieleń mnogiej osobowości naszej księgowej stwierdziło, że rzecz należy sformalizować. A słowo księgowej jest święte!
Zastanawiamy się wobec powyższego, co zrobić z Szymonową Agatą i gdzie upchnąć konkubenta Dominiki ;)
2 marca 2011
Łańcuch rozrodczy :-)
Tomek --> aNeta --> Zbig --> Karolina --> Ola / Bartek --> Agata
Kto następny? Na kogo padnie, na tego bęc? ;-P
Krążą słuchy, że Dariusz i jego pyton mogą wskazać... :)
28 lutego 2011
25 lutego 2011
I like it! :-)))
Monika: Najgorzej przyjść na imprezę z własnym mężem, a wyjść z cudzym.
Konrad: Jeszcze gorzej przyjść z cudzą żoną, a wyjść z własną :)
24 lutego 2011
Szymon i jego gnioty
Dominika: Szymon przyszedł w koszuli i marynarce, po czym udał się do salki i się przebrał.
Monika: Dlaczego? 8-)
Dominika: Właśnie nikt nie wie dlaczego.
Szymon: Zdjąłem bo chciałem być świeższy po pracy i nie chciałem gnieść koszuli przez 8 godzin.
Dominika: A to fajne musisz mieć zajęcie w pracy, w sumie nigdy się nie chwaliłeś, czym się zajmujesz.
21 lutego 2011
Blue_Team
Mamy własną reprezentację sportową!
BlueTeam biega, skacze, ściga się, gra w squasha i bierze udział w przeróżnych - mniej lub bardziej ekstremalnych - zawodach :-)
W ostatni weekend blueranki biegły na orientację podczas imprezy Brugi Winter Trophy. Nie stanęliśmy co prawda na podium, ale rywalizacja wymagała niezłej kondycji i... samozaparcia, a temu sprostaliśmy! Okazało się ponadto, że wzorowo radzimy sobie z mapą, kompasem ;) trudnymi warunkami atmosferycznymi i ewolucjami nad lodowatym potokiem ;) tudzież ośnieżonymi skałkami. Za rok będziemy jeszcze lepiej "zorientowani" :-)
BlueTeam biega, skacze, ściga się, gra w squasha i bierze udział w przeróżnych - mniej lub bardziej ekstremalnych - zawodach :-)
W ostatni weekend blueranki biegły na orientację podczas imprezy Brugi Winter Trophy. Nie stanęliśmy co prawda na podium, ale rywalizacja wymagała niezłej kondycji i... samozaparcia, a temu sprostaliśmy! Okazało się ponadto, że wzorowo radzimy sobie z mapą, kompasem ;) trudnymi warunkami atmosferycznymi i ewolucjami nad lodowatym potokiem ;) tudzież ośnieżonymi skałkami. Za rok będziemy jeszcze lepiej "zorientowani" :-)
17 lutego 2011
To coś więcej, niż "głuchy telefon" ;-)))
Głos Zbyszka dobiegający z prezesowni: ... port 80 do zhackowania...
Głosy z open space: Co on powiedział?
Monika: Trzeba zaatakować Port Łódź.
15 lutego 2011
Alias prawdę ci powie!
Firma się rozrasta, przybywa nam ludzi, fobii, natręctw i aliasów... Kiedyś mieliśmy trzy podstawowe: "oni", "one" i "socjologia". Dziś dochodzą kolejne...
grobolubni @ wiadomo kto ;)
przygłusi @ m.in. one
PS
Gdyby ktoś chciał się dopisać do 'wszechwiedzących', uprzejmie informujemy, że już nie ma miejsc :) za to można jeszcze do 'przygłuchych" (na to zawsze jest szansa ;)
10 lutego 2011
Wystąpiliśmy dziś w TVN
... choć oczywiście jesteśmy tacy jak ty :)
no ale czego się nie robi dla TAKIEGO klienta!
9 lutego 2011
4 lutego 2011
Dla naszego "typowego użytkownika" ;)
Miało być dla chłopaków z IT, ale ponieważ i Konrad i Darek noszą kolczyki trochę rzadziej, niż nasza księgowa (która notabene obchodzi dziś urodziny!)... fotka jest z dedykacją właśnie dla Niej :)

3 lutego 2011
Łamigłówka
Agnieszka... przyniosła dzisiaj do pracy tak dużo jedzenia, jak Ola :-)
Rafał też przynosi dużo... ale zarzeka się, że nie ma to nic wspólnego z Agnieszką ;)
Rafał też przynosi dużo... ale zarzeka się, że nie ma to nic wspólnego z Agnieszką ;)
1 lutego 2011
Jacka oddam w dobre ręce
... do innego wagonu lub do Zaścianka!
Działa jak komórka w trybie "spotkanie".
Pracuje bezdźwięcznie i ma funkcję wibrowania...
Co zresztą jest bezpośrednim powodem tego ogłoszenia :)
Okazja! Okazja!
Jacek ZA DARMO plus niespodziankowy GRATIS dla szczęśliwego nabywcy! [Może komuś uda się wpaść w tę samą częstotliwość i... nie popaść w obłęd ;]
Działa jak komórka w trybie "spotkanie".
Pracuje bezdźwięcznie i ma funkcję wibrowania...
Co zresztą jest bezpośrednim powodem tego ogłoszenia :)
Okazja! Okazja!
Jacek ZA DARMO plus niespodziankowy GRATIS dla szczęśliwego nabywcy! [Może komuś uda się wpaść w tę samą częstotliwość i... nie popaść w obłęd ;]
26 stycznia 2011
Onomatoszymon

Z chrzęstem usiądzie i z łoskotem,
Zrzuci słuchawki zaraz potem.
Podnosząc je, ciska obelgi wszelkie.
Nim znów siądzie, kopnie jeszcze "farelkę".
Parsknie i sapnie, strzeli palcami,
I będzie głośno bił się z myślami:
"Chyba na obiad dziś pójdę do miasta".
Da łyk herbaty. Wypluje. Liściasta!
Pociągnie nosem. Raz. Drugi. TRZECI.
("Z którego okna ten wicher tu leci?").
Chce zamknąć po cichu, przecież potrafi.
Wyrzuca papier do kosza. (Nie trafił).
Ziewnie. Zaśpiewa. Zazgrzyta zębami.
Zrobi z papieru krowę origami.
Chce witaminy wziąć ze spokojem,
Lecz najpierw potrząśnie dwa razy słojem.
Kaszlnie, zamruczy, ręce umyje,
Potem podrapie się długo w szyję,
I miła pointa na koniec tej męki:
Drogi Szymonie, DZIĘKI ZA DŹWIĘKI!
25 stycznia 2011
24 stycznia 2011
O psie bez głowy i ludziach (?) z Lipnicy
Marzy mi się, aby kolejny potencjalny psychopata, któremu przeszłoby przez myśl żeby skrzywdzić zwierzaka... aby miał pewność, że jeśli to zrobi, kara go nie ominie... i to taka kara wymierzona przez społeczeństwo, taka która go zaboli (w każdym możliwym sensie tego słowa).
19 stycznia 2011
18 stycznia 2011
Zagadka dla Księgowej
Jak wynika z 'klasycznej' nonsensopedycznej definicji, INFORMATYK to...
Jedyne znane stworzenie, które potrafi rozwiązać Twój problem, o którym nawet nie wiesz, że istnieje, w sposób, którego absolutnie nie rozumiesz.
Zainspirowana tą definicją Neta postanowiła zadać zagadkę bluerankowej Księgowej...
aNETa 14:48:11
Moniko. Zagadka dla Ciebie!
aNETa 14:49:16
Jest jedynym znanym stworzeniem, ktore potrafi rozwiazac Twoj problem, o ktorym nawet nie mialas pojecia, ze istnieje, w sposob ktorego absolutnie nie rozumiesz.
aNETa 14:49:19
O kim mowa?
[ciach]
Monika odgadła! Co prawda najpierw wskazała na mysz i psa, ale w końcu - 'drogą ewolucji' ;) (przez Szymona) doszła do Konrada ;D
14 stycznia 2011
Biurowy Spleen
Kiedy sufit, jak ciężka z ołowiu pokrywa,
Miażdży umysł złym preclom wydany na łup,
Gdy z monitora zasłony szare światło spływa,
A zimny kąt czarniejszy niźli nocy grób;
Miażdży umysł złym preclom wydany na łup,
Gdy z monitora zasłony szare światło spływa,
A zimny kąt czarniejszy niźli nocy grób;
12 stycznia 2011
12 stycznia - urodziny obchodzi Sajmon
Żeby Ci w życiu zawsze wszystko grało...
i żebyś Ty grał tak, żeby Cię wszyscy zawsze chcieli słuchać.
PS
Z życzeniami urodzinowymi dzwonił też dzisiaj Krzysztof Ibisz, ale odebrała Domina i połowy nie usłyszała, a drugą połowę... zapomniała Ci powtórzyć ;) SORKI
10 stycznia 2011
Houston, mamy problem
Sajmon: W sobotę rano miałem na studiach zajęcia z komunikacji wewnętrznej.
Patrycja: To może zrobisz z tego szkolenie?
Dominika: Jak fajnie. Mnie by się takie przydało, żeby nie tracić kontaktu z bazą.
Patrycja: To może zrobisz z tego szkolenie?
Dominika: Jak fajnie. Mnie by się takie przydało, żeby nie tracić kontaktu z bazą.
7 stycznia 2011
Kalendarz 2011
Dostaliśmy, umieściliśmy na ścianie, teraz się oderwać nie możemy :)


Zwłaszcza Szymon, który oświadczył: "Mi się BARDZO podoba... szczególnie, że nie mogę sobie takiego w domu powiesić :("
A zdesperowany Konrad, który też nie może w domu sobie takiego powiesić, wpadł na pomysł, że powiesi sobie w samochodzie... na przedniej szybie ;)
5 stycznia 2011
Cytat na dziś
Jeśli miałbym iść z Mimi na wojnę...
to tylko pod warunkiem, że będe po jej stronie :-D
4 stycznia 2011
3 stycznia 2011
Prawie jak Małysz
Na open dzwoni telefon...
- Mateusz Kicki, Bluerank, dzień dobry.
- Kicki??? To skocz po prezesa.
- Mateusz Kicki, Bluerank, dzień dobry.
- Kicki??? To skocz po prezesa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)