2 czerwca, godz. 10.00
Łukasz zapowiada zebranie kreatywne całego zespołu.
2 czerwca, godz. 10.30
Trwają ustalenia związane z godziną zebrania.
2 czerwca, godz. 10.45
Negocjacje w kwestii pasującej wszystkim godziny są kontynuowane.
2 czerwca, godz. 11.00
Zapada decyzja - spotykamy się o 14.00 w sali konferencyjnej.
2 czerwca, godz. 14.00
Łukasza nie ma w biurze. Księgowa dopytuje się o spotkanie.
2 czerwca, godz. 15.00
Łukasz jest. Spotkania nie ma.
2 czerwca, godz. 16.00
Pracownicy dopytują się o zapowiedziane zebranie kreatywne.
2 czerwca, godz. 16.30
Łukasz ogłasza, że nie ma czasu i 'żeby mu nie zawracać głowy'.
3 czerwca, godz. 9.00 - 17.00
Wszyscy czekają na zebranie kreatywne.
4 czerwca, godz. 9.00 - 17.00
j.w.
5 czerwca, godz. 12.00
Obstawiamy zakłady - kiedy odbędzie się zebranie kreatywne Łukasza.
6 czerwca, godz. 9.00 - 17.00
Napięcie narasta.
[weekend... spędzony w oczekiwaniu na zebranie]
9 czerwca, godz. 13.00
Zakład wygrywa Szymon. Zebrania jak nie było, tak nie ma.
9 czerwca, godz. 13.30
Łukasz (postawiony pod ścianą) ogłasza, że zebranie kreatywne odbędzie się 11 czerwca o godz. 10.00.
10 czerwca, godz. 9.00 - 17.00
Nikt nie porusza przy Łukaszu drażliwego tematu.
11 czerwca, godz. 09.50
Łukasz wychodzi 'na miasto' :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
jesli jakikolwiek ciag dalszy nastapi :) z pewnoscia go tutaj dopisze ;-)
i po bólu :)
Prześlij komentarz